Skargę złożyła Rada Pedagogiczna Szkoły Podstawowej nr 2 w Śremie.
Piszą oni tak: “Przedmiotem skargi jest wielokrotne naruszanie zasad Kodeksu Etyki Nauczyciela, Kodeksu Pracy, obowiązków pracowniczych oraz zastraszanie i obrażanie zarówno Dyrekcji Szkoły, jak i nas nauczycieli”.
Wnioskodawcy chcą by do czasu rozstrzygnięcia skargi Rojek został wykluczony z członkostwa komisji Skarg, Wniosków i Petycji oraz z funkcji Przewodniczącego Komisji Oświaty, Kultury i Sportu.
W uzasadnieniu wnioskodawcy przyznają, że jest to ich “akt desperacji”, bo mimo najszczerszych chęci nie potrafią współpracować z Panem Rojkiem.
Nic nie dało spotkanie z nim, nic też nie dały interwencje u burmistrza Śremu.
Mój komentarz:
Podczas sesji rady miejskiej w Śremie dyrektor szkoły Bogusław Banachowicz oświadczył, że odchodzi z tej placówki. Wobec takiego stanowiska rady pedagogicznej wydaje się być jasnym, że do szkoły po urlopie dla poratowania zdrowia nie wróci też nauczyciel historii Piotr Rojek – bo współpracownicy go tam po prostu nie chcą! Jest więc szansa, że atmosfera wokół “Dwójki” – szkoły z tradycjami – ulegnie poprawie! Czego jej szczerze życzę.
A Panu “od śpiewu” radzę nie narzekać na media społecznościowe, bo są one niekwestionowanym w obecnych czasach źródłem informacji i wymiany poglądów!
24 Komentarze
ODPOWIEDŹ ŚMIESZNE: Proszę w takim razie w sposób klarowny wyjaśnić co jest grane! Kto tu na kogo szczuje i co tak naprawdę jest grane?
Burmistrz z obozu Pana Rojka powiedział, że zatrudniony był profesjonalny negocjator 🙂 co powie burmistrz oczywiście jest święte!! Negocjacje miały prawo się udać gdyby poszły po myśli drogich Panów Adama i Piotrka! Czy tak było? Zapytajmy burmistrza, przecież co powie jest najświętsza prawdą! Jak można powiedzieć, że był negocjator i to, że strony się nie dogadały mówi źle o każdej że stron konfliktów?! Wie Pan co to negocjacje? Pana wpis pokazuje niestety poziom dziennikarski który przykro powiedzieć kosmiczny nie jest. Pokazuje również odcięcie od rzeczywistości.
Z tym badaniem sprawy to jest takie trochę niezrozumienie tematu. Zamieściłem list, który przysłali do mnie rodzice – byli podpisani i nie było to „fejkowe” konto. Poddałem ten list pod dyskusję – wywiązała się ona i była burzliwa. Strona, która się nie zgadzała z opinią mogła przecież wziąć udział w dyskusji, przysłać sprostowanie itp. Nic takiego nie nastąpiło. Burmistrz mówił, że zawodowemu mediatorowi nie udało się doprowadzić do zgody między nauczycielami, rodzicami i radnym Rojkiem. To źle świadczy o wszystkich stronach tego konfliktu. Wysyłając skargę na Rojka rada pedagogiczna spowodowała, że temat znowu wróci do dyskusji w przestrzeni publicznej – jak przyjdzie odpowiedź z instytucji ją rozpatrującej.
Tak jak Aneta pisze – Pan Rojek myśli, że ze swoim kolegą Adamem wszystko załatwi… Panie Burmistrzu, czas popatrzeć kogo ma Pan w swojej ekipie!
Moje pierwsze dziecko było wychowankiem Pani Katarzyny- zanim zaczęła pełnić funkcję wicedyrektor- i bardzo wysoko cenie sobie jej profesjonalizm oraz wielkie zaangażowanie w problemy klasy. Mam to szczęście, że moje drugie dziecko też było jej wychowankiem, kiedy już zaczęła pełnić nową funkcję, i mogę zapewnić, że nic się nie zmieniło w jej podejściu do dzieci oraz rodziców. Jak zawsze wysoki poziom kultury osobistej oraz zrozumienie trudnych sytuacji życiowych. Oby więcej takich nauczycieli!
Już śpieszę z podpowiedzią co Pan mógł, zbadać sprawę i dopiero publikować materiał. Przedstawić punkt widzenia obu stron. Bo wie Pan, ktoś sobie może krzywdę zrobić jak zobaczy na drewnianym płocie napis „du*a” i uwierzy . Słusznie Pan twierdzi, że za to co w szkole się dzieje odpowiadają dorośli, a Pan ujawniając tylko jedną stronę odpowiada za konsekwencje i trudności w rozwiązaniu tego konfliktu. Przecież zna Pan przynajmniej jedną wspaniałą nauczycielkę, Pan spyta ją czasem o radę 🤪
Odpowiedź CIEKAWA MIESZKANKA: Co ja za to mogę, że ludzie się wzajemnie obrażają? Swego czasu opublikowałem list czytelników (znam ich personalia), którzy opisywali sprawy, które ich zdaniem były naganne. Rozpętała się burza medialna, która obecnie wróciła. Za to co dzieje się w szkole odpowiadają wszystkie strony sporu, łącznie z organem nadzorującym tę placówkę. W powszechnym przekazie mówi się, że cierpią na tym dzieci! Jeżeli tak jest to winę za to ponoszą dorośli (rodzice, nauczyciele, dyrekcja itp.) a nie media społecznościowe – jak uważa „pan od śpiewu” z tej szkoły.
Hmm, radny nie z rejonu Pan pisze, ale rozumiem, że jak jest mrowisko, w które można kij włożyć to rejonizacji już nie ma… Czuje się Pan choć trochę odpowiedzialny za to, jak pod Pańskimi postami jedni obrażają drugich? Życzy Pan szkole jak najlepiej… trudno uwierzyć
Radny Rojek nie jest radnym z mojego rejonu. Nie śledzę więc jego działalności. Wiem, że miał w mijającej kadencji problemy ze zdrowiem. Od pewnego czasu słyszę też o konflikcie miedzy nim a dyrekcją i nauczycielami „Dwójki”. Z tej racji w przestrzeni medialnej pojawiły się głosy jego zwolenników i przeciwników. Jeżeli będzie kandydował nadal do rady miejskiej albo wyjdzie mu to na dobre, albo na złe…
Panie Hoffmann, może jako niekwestionowane źródło informacji napisze pan co radny Piotr Rojek uczynił dla miasta w mijającej kadencji?
Pan Piotr jest nadal radnym? A cóż on zrobił takiego? Ktoś mnie oświeci? Chyba tylko teraz tę brudną kampanię wyborczą.
Niestety tak to w naszym kraju jest, że jak ktoś nie płynie z prądem brudnej rzeki i chce coś zmienić, ulepszyć to jest okrzyknięty winnym całego błota, które chce wywalić. Nie zgodzę się z opiniami na temat Pani Kasi, przez lata pracuje w tej szkole, przygotowywała moją siostrzenicę do konkursów wojewódzkich, robiła to często po godzinach swojej pracy. Zasadnicza i konsekwentna, ale pomocna też jako wychowawca. Może to się niektórym nie podoba. Zresztą po co szukać winnych lepiej szukać rozwiązań. Co do mediów niestety często dla wielu nie są źródłem wiedzy tylko okazją do niszczenia innych.
Ktoś tu wspomniał o potrzebie zmianie władzy i porządkach, ktoś inny, że właśnie po zmianie zaczęło się źle dziać. To jak jest w końcu? Może przestano wreszcie zamiatać pod dywan niewykonywanie obowiązków przez nauczyciela tylko dlatego, że jest radnym, może już nie wystarczyły telefony do „Adama” żeby załatwił sprawę. Dziś praca nauczyciela to nie tylko piątki za proste sprawdziany.
Trudno kwestionować Pana Rojka jako nauczyciela. Mało kto jednak wie, jak wyglądają jego relacje z Burmistrzem i w jak arogancki sposób próbuje na niego wpływać.
Jestem absolwentem tej szkoły i mam osobiste porównanie jej za czasów starej Pani wicedyrektor a nowej (Pani Katarzyny).
Niestety od czasu jej panowania szkoła zmieniła się na gorsze. Dopóki Pani Talaga była wyłącznie nauczycielką biologi wszystko było w porządku, aczkolwiek gdy objęła owe stanowisko diametralnie się zmieniła. Zaczęła się wywyższać oraz patrzeć na innych z góry. Nie rozumiem komentarzy starszych absolwentów tej szkoły skoro pamiętają ją tylko za czasów dawnej Pani wicedyrektor. Co do samego Pana Piotra zawsze będę stał w jego obronie, ponieważ naprawdę jest dobrym nauczycielem i nikt z SP2 nie zapadł mi tak pozytywnie w pamięci. Zawsze dawał z siebie 110%, organizował kółka modelarskie dla uczni, przyczyniał się do rozwoju szkoły oraz jej wizerunku, sam malował płot placu zabaw i zawsze służył pomocą. Co do ”wyzywania uczniów” niestety zostalo to podkoloryzowane, ponieważ z moich odczuć były to po prostu żarty których nikt nie brał do siebie tylko faktycznie odbierał to w humorystycznym znaczeniu.
Zostawcie już Pana Rojka w spokoju bo prawda jest taka że to dyrektor chleje w kantorku setki podczas lekcji W-F, o czym każdy boi sie powiedziec.
Pozdrawiam Piotr Edwarczyk
Oczywiście że nowa vice ! Czas na całkowitą zmiane, zero układów między nauczycielami. Czas na kogoś nowego , kto zrobi porządek wewnętrzny w sp2.
Pan R. od dawna wykorzystuje pozycje radnego i konszachty z burmistrzem do własnych interesów.
Odnoszę właśnie takie wrażenie i nawet jeśli dobrze kojarzę daty by się zgadzały, ale to tylko przemyślenia.
Odpowiedź RODZICE: To ta wicedyrektor nakręca konflikt z Rojkiem?
Dlaczego mam dziwne wrażenie że te wszystkie utarczki zaczęły się po zmianie Wicedyrektor???
Pan Dyrektor zapomniał dodać że odchodzi na emeryturę o czym w szkole wiemy już od dawna, żadna sensacja 😉 serdeczne pozdrowienia dla wszystkich i życzę optymizmu w tej bardzo niezdrowej sytuacji
I kto tu mówi o kodeksie, etyce czy obowiązkach pracowniczych??? Nie wierzę jaka hipokryzja i obłuda. Nie wiem kto jest bardziej groźny Pan Rojek do którego dzieciaki idą jak do miodu czy nauczyciel pod wpływem.
A gdzie treści tych notatek służbowych, mamy się domyślać??? Ciekawe jest też to że przez tyle lat jak Pan Piotr był dla szkoły i robił tam różne rzeczy pracując na jej wizerunek, był dla dzieci to wszystko grało. Tyle długich lat tam spędził i do dziś dzieci oraz rodzice go szanują. Komuś żal tylek ściska, że dzieci nie reagują tak na jego widok w szkole???
Zresztą po co tu mówić o szacunku jak na wczorajszej sesji przemawiał boski Dyrektor oraz Rodzic a nauczyciele mają wszystko w głębokim poważaniu śmiali się i szeptał gorzej niż dzieci. Zdjęcia oraz sesja pokazują zresztą wszystko.
Pora na ZMIANĘ WŁADZY