Po powrocie z Dźwirzyna (gdzie pełno Śremiaków) znalazłem w poczcie bardzo optymistyczny list od mieszkańca Jezioran. Napisał znany mi osobiście emeryt (70+). Z listu bije optymizm. Zresztą przeczytajcie sami:
„Zwykle ludzie – w tym i Śremianie piszą jak ich coś boli albo irytuje. Larum, krzywda im się dzieje! W pozytywnym wydźwięku nikt albo prawie nikt nie napisze. Dziś miałem okazję się przekonać, że coraz częściej są i pozytywna zmiany. W starostwie w wydziale komunikacji dowiedziałem się, że nie muszę wymieniać dowodu rejestracyjnego pojazdu z powodu braku miejsca na pieczątkę z przeglądu – wystarczy mieć potwierdzenie przeglądu i OC ponadto brak opłaty jaka była kiedyś. O tych zmianach dowiedziałem się od uśmiechniętej urzędniczki. Nie zajęło to więcej jak 5 minut. Ze starostwa jadę na Dutkiewicza do Powiatowej Komisji do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności – tu mam do wymiany kartę parkingową bo przeterminowana. Tu – myślę – trochę posiedzę bo druki do wypełnienia. Z pomocą uśmiechniętej urzędniczki dziesięć minut. Zdjęcie miałem ze sobą opłatę jak pamiętam pewnie 35 złotych to wpłaciłem na poczcie gdzie nie zgadniecie – uśmiechnięta pani. Kto mnie zna to wie, że wazeliny nikomu nie cisnę – kim by nie był. Piszę to do Pana Redaktora aby dodać sobie i innym otuchy. Ludzie – mimo fatalnych wiadomości z Warszawy, Moskwy, Kijowa i inflacji starają się być lepsi. Powaga urzędów na tym na pewno nie ucierpi.”
Bogdan Jackowiak
Słowa Pana Bogdana dedykuję wszystkim tym, którzy narzekają, że w śremskich urzędach nie można niczego załatwić.