Artur Strzelec – właściciel budynku po byłym areszcie śledczym – ma głowę pełną pomysłów, co do jego przyszłego przeznaczenia. Plany uległy weryfikacji z uwagi na pandemię.
Na początku przyszłego tygodnia kręcone będą w Śremie – w samym areszcie i jego okolicach sceny do filmu o roboczym tytule: „Mój dług”, który przedstawiać będzie dalsze więzienne losy jednego z bohaterów filmu „Dług”. Film „Dług” – powstał w 1999 roku i opowiadał o dwóch przyjaciołach, którzy stali się ofiarami szantażysty, żądającego spłaty wyimaginowanego długu.
Właściciel firmy „Totem” nadal planuje udostępnienie publiczności aresztu (akcja: „drzwi otwarte”), jak tylko rozluźnią się jeszcze bardziej obostrzenia związane z koronawirusem.