Mój rozmówca ma 73 lata, jest emerytem i ma wielki żal do śremskiej służby zdrowia, którą oskarża o przyczynienie się do śmierci swojej żony Lidii.
W środę 23 października 2019 roku zabrało ją pogotowie z oznakami udaru. W opisie zdarzenia, które Pan Bogdan wysłał do śremskiej prokuratury jest znamienny cytat: „Dobijałem się do drzwi ordynatora bez skutku. Przechodząca korytarzem pielęgniarka szepnęła mi do ucha: Pana żona ma udar. Niech pan robi awanturę, bo inaczej nikt dupy nie ruszy. Żona została przyjęta z podejrzeniem udaru a to jest udar na sto procent. Grzecznością nic pan nie załatwi. Walcz pan!”
Żona Pana Bogdana zmarła, gdyż – jego zdaniem lekarz nie zareagował na czas.
Złożył on w listopadzie ubiegłego roku doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do śremskiej prokuratury. Oskarża on imiennie dwóch lekarzy śremskiego szpitala o to, że nie potrafili właściwie ocenić jej stanu zdrowia – co spowodowało jej śmierć.
Pan Bogdan jest rozżalony, że śremska prokuratura do tej pory nie potrafiła wyegzekwować opinii biegłych specjalistów w tej sprawie.
– Sam borykam się z problemami zdrowotnymi i tracę nadzieję, że doczekam się osądzenia całej tej smutnej i przykrej dla mnie sprawy – mówi Bogdan Jackowiak.
3 Komentarze
JEST NADZIEJA,WG PROKURATURY REJONOWEJ W SREMIE ”NEUROLOG” ZASIADZIE W SADZIE Z URZEDU ART 160 DWA LATA KOMISJA BIEGLYCH MEDYCYNY SADOWEJ POTRZEBOWALA ABY WYDAC OPINIE W SPRAWIE MEJ ZMARLEJ ZONY.KOMISJA W SKLADZIE CZTERECH MEDYKOW JEDNOGLOSNIE OBWINIA KONSULTANTA NEUROLOGI WINNYM BLEDOW KTORE W KONSEKWENCJI SPOWODOWALY SMIERC MEJ MALZONKI MIT O NIETYKALNOSCI MEDYKOW BEDACYCH ZAKALA TEGO ZASZCZYTNEGO ZAWODU ZOSTAL OBALONY TYM SAMYM POKAZALEM INNYM POSZKODOWANYM ,ZE MOGA DOCHODZIC SPRAWIEDLIWEJ KARY DLA SPRAWCY SMIERCI BLISKIEJ OSOBY KIM BY NIE BYL
DLA JASNOSCI OSWIDCZAM ,ZE MOJE PRETENSJE ZASADNICZO DOTYCZA LEKARZA NEUROLOGA MAJACEDGO DYZUR TEGO FERALNEGO DNIA BOGDAN JACKOWIAK 8 SIERPNIA 2O21 R
TU PANU REDAKTOROWI UMKNELO,ZE MALZONKA SPEDZILA 16 GODZ NA S0R ZANIM ZDECYDOWANO PRZENIESC ZONE NA ODDZIAL UDAROWY 16 GODZ ZONA BYLA W PELNYM KONTAKCIE Z OTOCZENIEM W PELNO RUCHU 4 KONCZYN DZWONILA TELEFONEN KOM TRZYMAJAC GO W JEDNEJ RECE TK GLOWY ZROBIONO BEZ KONTRASTU A CO NAJGORSZE NIE PODANO ZONIE CZYNNIKA ROZPUSZCZAJACEGO SKRZEPY ,MIMO AWANTURY,NIE I NIE PYTAM JAKI LEKARZ PROWADZI ZONE NIKT NIE CHCE ROZMAWIAC TO BYL PIATEK MEDYK ZNALAZL SIE W PONIEDZIALEK TO BEZ ZNACZENIA BO I TAK NIC NIE WIEDZIAL.MALZONKA NA NEUROLOGI SPEDZILA 3 MIESIACE I OD 8 STYCZNI 2020 BYLA W DOMU TAK OBCHODZILISMY 48 ROCZNICE MALZENSTWA W TYM CZASIE NIE MOWILA ALE BYLA W KONTAKCIE ZMARLA 7 MARCA CICHUTENKO TAK JAK ZYLA