List od czytelniczki polecam uwadze śremskim służbom kontrolnym:
Dzień dobry
Choć uważam że rozpocząć powinno się w zupełnie inny sposób, ponieważ to co zobaczyliśmy jest przerażające. Mianowicie w ogrodzie przedszkolnym placówki mali przyrodnicy jest niedopuszczalny syf, a co najważniejsze zrobione przez osoby dorosłe bądź młodzież. Niejednokrotnie widziałam jak młodzież przesiaduje tutaj na ławkach i pije w obecności dzieci bawiących się razem z rodzicami. Niestety nikt nie reaguje na to, policja nawet tutaj nie przyjeżdża. Osoby które nadzorują placówkę- woźny lub podobne osoby powinny doglądać placu. Niestety musza często sprzątać coś co do nich nie należy. Dlaczego nie przyjeżdża tutaj policja i nie kontroluje tego powinny sypać się mandaty dla patologicznej młodzieży. Nie dziwię się że inne przedszkola zamykają place zabaw ale niestety będą cierpieć na tym dzieci.
Na palcu zabaw Janka wędrowniczka rodzice z dziećmi przychodzą nawet z psami na plac zabaw które srają na trawnik gdzie bawią się dzieci. Przychodzą też tam dzieci innej narodowości które skaczą po zabawkach w nieodpowiedni sposób jak dzikusy i hołota. Czy teraz rodzice niczego nie wychowują.
Dosyć już tego!
Ja nie chcę żeby moje dziecko patrzyło na taką patologie i syf.
Załączam zdjęcie choć jest tego więcej; butelki, papierki, kipy i co jeszcze …
Mieszkanka Śremu