Tak pisze jeden z nich ze szkoły podlegającej starostwu powiatowemu:
„Uważam, że pozbawienie nas wynagrodzenia za nadgodziny w sytuacji przez nas niezawinionej (zawieszenie zajęć w szkołach i zdalne nauczanie) jest wielką niesprawiedliwością ze strony władz lokalnych. Zostaliśmy pozbawieni środków do życia. Ciekawi mnie podstawa prawna takiego stanu rzeczy”.
O tym, że wynagrodzenie za nadgodziny nie będzie wypłacane mówiono podczas posiedzenia zarządu powiatu w Śremie. Przytaczam cytat z protokołu posiedzenia z dnia 10 kwietnia br.
(…)Natomiast w szkołach nie będą wypłacane wynagrodzenia za nadgodziny dla nauczycieli. Należy się ono wówczas jeżeli takie nadgodziny zostały przepracowane. W obecnej sytuacji nauczyciele mają problem wykonać pensum, więc trudno mówić o dodatkowych godzinach pracy”.
Tak więc – reasumując – belfrzy powinni się cieszyć, że w tym okresie „laby” – pieniądze z pensum podstawowego spływają na ich konta.
7 Komentarzy
Nauczyciele to środowisko specyficzne ciàgle im mało Co mają mòwić rodzice ktòrzy przychodzà do domu z pracy dobrze się nie najedzą i idą uczyć dzieci to im powinno się wypłacać nadgodziny
Odpowiedź N-EL: Proszę zwrócić uwagę, że temat wywołał sam nauczyciel. Nadgodziny dla nauczycieli są ważnym składnikiem pensji. Niestety są one również elementem „karania” nauczycieli. Nie mówię tutaj o sytuacji związanej ze zdalnym nauczaniem. Znam przykład (aktualnie istniejący) dyrektora śremskiej placówki, który w zaślepieniu „dzikiej nienawiści” dla nauczyciela swojej szkoły, po to by nie dać temu nauczycielowi nadgodzin – zatrudnił w tym celu na pół etatu nauczyciela z innej szkoły.
Fajnie Panie Piotrze tak sobie znaleźć jakąś grupę i ujeżdżać po niej jak po łysej kobyle. Jestem nauczycielem i mnie też mierzi to zdalne nauczanie. Proszę bardzo: skoro lud zazdrości nauczycielom, na nich się wyżywa, to proponuję zawiesić zdalną naukę, dać belfrom jakieś postojowe albo urlop bezpłatny z zachowaniem świadczeń. To by trochę zmniejszyło zawiść co niektórych buców z fb Pana Piotra. Ale wtedy szkoła mnie w tym czasie nie interesuje i nie jestem odpowiedzialny za realizację podstawy programowej. Niech uczniowie sami we własnym zakresie się tego nauczą – podstawa programowa jest dostępna w sieci. O, ludu nienawidzący nauczycieli – pytam wprost: pasuje takie rozwiązanie? Ja jako belfer jestem za. Po co was uszczęśliwiać na siłę?
Za jakie nadgodziny? Kto udowodni? A rodzice ile by musieli policzyć sobie nadgodzin? Niektórzy harują w pracy i drugie tyle z dziećmi w domu.Kto im za to zaplaci
Zenon powinien zacząć od siebie i swojego dużego uposażenia a także zrezygnować z płatnego drugiego zastępcy,chyba że bez 2 pomocników nie ogarnia tematów.We wszystkich ościennych powiatach urzędy pracy realizują tarczę kryzys.ale nie u nas. Tak pewnie nakazuje starostwo
A czy dyrektorom też obniżono wynagrodzenie? Też nie wykonują pełnego zakresu swoich obowiązków, choćby nie przeprowadzają hospitacji.
Zenek sknerus zawsze umiał kasę liczyć.