Medycy zrzeszeni w poznańskim oddziale Pracodawców Ochrony Zdrowia wystosowali apel w sprawie rządowego projektu otwarcia po weekendzie majowym żłobków i przedszkoli:
APEL do dyrektorów placówek, nauczycieli, wychowawców, burmistrzów, prezydentów i wójtów, a szczególnie rodziców i opiekunów najmłodszych: nie posyłajmy dzieci do żłobków i przedszkoli!
To najgorsza decyzja, jaka mogła zapaść!
Z ogromnym niepokojem przyjęliśmy tę informację! Powszechnie wiadomo, że zdecydowana większość dzieci to albo bezobjawowi nosiciele koronawirusa, albo bezobjawowi zakażeni. Powszechni roznosiciele. To pierwszy aspekt! Kolejne, również bardzo ważne, to: brak badań populacyjnych, które obrazowałyby, ilu tak naprawdę mamy zakażonych wśród naszych obywateli, ilu nosicieli, jaki jest poziom wytworzonych przeciwciał u ozdrowieńców! Ciągle za mało przeprowadzanych jest testów. Koronawirus i komplikacje, jakie może powodować, to nadal wielka niewiadoma! W takiej sytuacji otwarcie żłobków i przedszkoli, jest przedwczesne, ryzykowne i nieodpowiedzialne.
Zaledwie kilka dni temu zaczęliśmy szczepić małe dzieci , staramy się zgodnie z zaleceniami resortu zdrowia do minimum ograniczyć kontakty miedzy nimi, umawiamy osobno, na konkretną godzinę, a tu nagle mają iść do grupy do żłobka , czy przedszkola ??? to jakiś absurd!!!
Niepokojące doniesienia płynące z Wielkiej Brytanii, gdzie odnotowano wzrost liczby ciężkich przypadków zachorowań u najmniejszych dzieci, z których co najmniej połowa ma potwierdzony COVID-19. Dzieci te często cierpią na bóle brzucha, zapalenie mięśnia sercowego, wymioty, biegunkę, także krwotoczną. Dochodzą obrzęki, problemy z oddychaniem. Póki co nie wiemy czy ostry stan zapalny wywołuje nowy patogen, czy też koronawirus znów się zmutował, a może skojarzył z innym drobnoustrojem. U wielu tych dzieci zidentyfikowano korona wirusa. Równie ze względu na to, uważamy że otwarcie żłobków i przedszkoli to otwarcie szerokiego pola do wymiany wirusów, które rozniosą się na domowników, osoby starsze i schorowane, a już mamy potężne problemy z wieloma DPS-ami , a teraz zagrożone będą domy rodzinne, aż w końcu całe społeczeństwo!
Wtedy już epidemii nie opanujemy!
To zdecydowanie za wcześnie! Zaczekajmy do czasu, kiedy otworzymy szkoły, podsumujemy kolejne etapy odmrażania naszej gospodarki Żłobki i przedszkola należy otwierać w ostatnim etapie odmrażania .Co winno nastąpić nie wcześniej jak pod koniec czerwca! A teraz może to mieć opłakane skutki
Drodzy Państwo Decyzje dziś należą do Was, nie do Premiera , czy Ministra, ale to Wy macie podjąć decyzje o otwarciu placówek, grupowaniu dzieci i spełnieniu nierealnych zaleceń sanitarnych dla naszych maleńkich..
Pozostaje tylko jedno pytanie – Kto w tej sytuacji poniesie odpowiedzialność za ewentualne skutki tych decyzji ?
Apelujemy – zostawmy dzieci w domach , nie otwierajmy żłobków i przedszkoli. Chrońmy nasze dzieci i nasze domy rodzinne !!! – Nie niszczmy tego, co udało się nam – w tym ciężkim czasie epidemii – przez ostatnie tygodnie wypracować!!!
Z upoważnienia Zarządu PPOZ
Bożena Janicka
Lekarz Specjalista Pediatrii i Medycyny Rodzinnej
Prezes PPOZ
2 Komentarze
Tak tak wirusy i bakterie sa wszedzie, tak tak juz moze pozamykajmy wszystko, tak tak popelnijmy zbiorowe sepuku, tak tak a ostatni zgasi swiatlo… Wirusy byly sa i beda, ludzie umierali umieraja i beda umierac. Wylaczanie panstwa, calej gospodarki, edukacji etc. to droga do samozaglady. Lekarzu, wez sie za leczenie, a nie za polityke.
Panie Piotrze i tu się zgadzam w stu procentach z Panem. Chronmy swoje pociechy i w miarę możliwości zostańmy w domu. Zdrowie i zycie ludzkie jest najważniejsze. Tylko w tym wszystkim najgorzej wychodzą na tym te dzieci które nie mają z kim zostawić pociech w domu. A do pracy trzeba iść bo bez pieniędzy nie idzie zyc. Dla mnie osobiście dzieci i zdrowie jest na pierwszym miejscu.