List od czytelniczki:
„Szanowny Panie
Zwracam się do Pana z prośbą o pomoc w obronie pasa zieleni w imieniu mieszkańców bloku przy ulicy Komorowskiego 6 w Śremie (klatek 1-8), bezpośrednio przed których oknami Spółdzielnia Mieszkaniowa w Śremie razem z Gminą Śrem wbrew naszej woli, planuje wybudować drogę przecinającą dojście do pobliskiego przedszkola i znajdującego się na nim placu zabaw.
Kilka miesięcy temu została przeprowadzona ankieta, w której jednoznacznie wyraziliśmy nasz brak zgody na tę inwestycję, bojąc się przede wszystkim o bezpieczeństwo naszych dzieci, jak również mając świadomość, że powstanie tego odcinka drogi (będzie to łącznik – przedłużenie już istniejącego fragmentu do skrzyżowania z inną drogą) spowoduje zwiększony ruch samochodowy, co dodatkowo odbije się na komforcie życia mieszkańców.
Jednak mimo naszego sprzeciwu przedstawiciele Spółdzielni Mieszkaniowej w wywiadzie dla lokalnej telewizji.
Boimy się, że decyzje już zapadły, a nasz głos w tej sprawie pozostanie zignorowany. Od wielu tygodni próbujemy ustalić z przedstawicielami Spółdzielni Mieszkaniowej, jak obecnie wygląda kwestia tej inwestycji, ale czujemy się zbywani informacjami, o rzekomym podliczaniu głosów ankiety. Dlatego też chcielibyśmy, żeby dzięki Państwu nasz głos został usłyszany i przede wszystkim – wysłuchany.
Projektanci osiedla wiele lat temu celowo zostawili ten pas zieleni między blokiem, a przedszkolem niezabudowany drogą, żeby dać mieszkańcom przyjazną i bezpieczną przestrzeń do życia (nie tworząc tutaj przelotówki/skrótu przez osiedle). Dzisiaj, w czasach, kiedy cały świat walczy ze skutkami zmiany klimatu, kiedy w wielu miastach skuwa się beton i w jego miejscu tworzy enklawy zieleni, Spółdzielnia Mieszkaniowa w Śremie planuje działania zgoła odmienne, którym się w zdecydowany sposób sprzeciwiamy!
Będę wdzięczna za pomoc.
Pozdrawiam.”
Mój komentarz:
Podczas wizji lokalnej doszedłem do wniosku, że planowana droga ułatwi życie posiadaczom samochodów, którzy będę mieli łatwiejszy dojazd i wyjazd z parkingów. Samochodów wokół bloków jest całe mnóstwo. Trawników do skasowania też zostało jeszcze trochę. Tak, że jest szansa by Jeziorany stały się betonową enklawą – podobnie jak wiele innych części naszego pięknego miasta.
4 Komentarze
Takiego sralnika nie szkoda.
Jedynie mieszkańcy tego bloku powinni zadecydować czy chcą mieć pod swoimi oknami skrawek zieleni czy drogę osiedlową,więc inicjatywa powinna wyjść od nich. Tylko się powinni pospieszyć bo jak znając śremską rzeczywistość to jakiś developer ich uprzedzi i będą mieli nowych sąsiadów albo blisko na zakupy….
Nie zabierajcie nam zieleni, swierzego powietrza. Jak nie parkingi to drogi..Betoniarnia w każdym możliwym miejscu.Z tą drogą to ani w oko ani rzęsę. No proszę was
W sumie to droga by się tam przydała… przez to wiele aut nie musiało by się przedostawać na Kilińskiego, tylko tam bokiem. Ale rozumiem też mieszkańców bloku, że zwiększy się hałas i zanieczyszczenie powietrza. Trochę patowa sytuacja.