Do soboty 23 stycznia mieszkańcy Pyszącej, Sosnowca, Bystrzku, Olszy, Binkowa, Borgowa, Ostrowa oraz Grzymysławia będą zbierali podpisy pod petycją do burmistrza Śremu w sprawie fabryki elektrolitu. Ma ona powstać na terenie dawniejszego zakładu BASF. Mieszkańcy obawiają się, że inwestycja zatruje środowisko.
Podpisy zbierane są w Pyszącej w miejscowym sklepie spożywczym. Na dzień dzisiejszy zebrano sześć kartek formatu A4 podpisów.
„Ja jestem zdecydowanie przeciwny budowie tej fabryki w Śremie” – uważa Andrzej Szulczewski, emeryt odlewni żeliwa.
Mój rozmówca doskonale pamięta podobne slogany o bezpieczeństwie fundowane mieszkańcom przy okazji udzielania zgody na wysypisko śmieci. „Jak to się skończyło dla nas widzimy dziś doskonale” – dodaje.
O komentarz w sprawie protestu mieszkańców Pyszącej poprosiłem Dawida Jachnika – członka tamtejszej rady sołeckiej:
„Ludzie nie mają pojęcia jak taka fabryka będzie funkcjonować, dlatego najpierw należałoby ludziom uświadomić. Chociażby uświadomić to, że vis-a-vis budowanej właśnie restauracji McDonald będzie piękny komin emitujący „nieszkodliwe” związki, które GIOŚ nie będzie mógł zbadać, gdyż bada w swoim zakresie 16 znanych sobie związków lotnych. Fabryka elektrolitu – nowoczesna technologia, która będzie się opierać na kilkudziesięciu substancjach w tym substancjach rakotwórczych. Czy na prawdę w Śremie chcemy gościć taką firmę? Kolejną absurdalną dla mnie sprawą jest to iż firma ta wkupia się w nasze społeczne kręgi poprzez sponsoring jednego z klubów w Śremie. Przecież to śmierdzi na kilometr, jeszcze złotówki nie zarobili w Śremie a już „kiełbasę wyborczą”.. przepraszam sponsorują organizacje? Wiem że jest to budowanie dobrego PR i wymazywanie z pamięci nieudanej dolnośląskiej inwestycji, no ale najpierw trzeba zamydlić oczy mieszkańcom.
Proszę zwrócić uwagę na to iż w przypadku Sanbudu było podobnie. Dokumenty się zgadzały, też sponsorowali śremski sport. I co z tego wyszło? Czy nasi włodarze niczego się nie nauczyli? Chcą mieć kolejną „Pyszącą”?”
Mieszkańcy wioski są zdeterminowani w swoim proteście. Liczą na starotę śremskiego Zenona Jahnsa, który naprawi błąd burmistrza i nie wydając zgody na budowę fabryki przepędzi Chińczyków ze Śremu na „cztery wiatry”.
