To wniosek z dzisiejszych obrad sesji rady powiatu w Śremie. Pan Zenon już dziesięć lat pracuje nad optymalizacją wydatków bieżących.
„To żmudna i ciężka praca, ciągle trzeba było analizować na bieżąco wydatki bieżące. Dla księgowego najprostsze jest cięcie wydatków. A tu najważniejsza jest optymalizacja” – mówił starosta podczas omawiania raportu o stanie powiatu za rok ubiegły.
Ten raport to samorządowa nowinka raczej dla pasjonatów. Każdy mieszkaniec może się na ten temat wypowiedzieć, ale musi najpierw zabrać 160 podpisów. Nikt oprócz starosty nie wziął udziału w debacie – co trochę kiepsko świadczy o radnych.
Pomimo tak heroicznej pracy dla dobra nas wszystkich – nie wszyscy poparli uchwałę o udzieleniu absolutorium dla zarządu powiatu. Znalazł się jeden przeciwny – Emil Majsner oraz czterech bez zdania czyli wstrzymujący się. To pisowcy: Sylwia Dopierała, Paweł Wojna, Tomasz Klaczyński i Wojciech Zajler.
Jak się dowiaduję odżył projekt postawienia pomnika (popiersie) na jednej z ulic przy śremskim rynku.