List od czytelnika:
„Dzień dobry. czy mógłby Pan nagłośnić sprawę imprezy motoryzacyjnej na Targowisku Śremskim w dn. 07 07.2024, a konkretnie pisząc braku jakiegokolwiek nadzoru nad jej przebiegiem ze strony organizatora, organów porządkowych i instytucji która wydała zgodę na jej zorganizowanie oraz tej, która udostępniła miejsce.
Krótko pisząc, większego burdelu jeszcze Śrem nie widział.
Od ok. g. 14-18, właściwie bez przerwy wycie silników samochodów i motocykli, strzelanie z silników, muzyka puszczana z bagażników samochodów, czasami z kilku jednocześnie, bez żadnych ograniczeń dot. natężenia jej emisji. Męczące dudnienie basów w znacznej odległości od targowiska. Dodatkowo bójki na jego terenie. To, że organy porządkowe nie do końca radzą sobie z robiącymi drifty na śremskich rondach i hałasującymi motorami na terenie miasta może dziwić ale to, że na stcjonarnej imprezie jej uczestnicy robią dosłownie co chcą, to już ewidentna porażka.
Może niech nowy burmistrz Śremu udzieli wyjaśnień jego mieszkańcom, kto wpadł na genialny pomysł wydania zezwolenia na tego typu imprezę w środku miasta, w dodatku na terenie, którego zabudowa działa jak tuba rezonansowa. Kto miał zabezpieczać tę imprezę pod względem porządkowym, kto za to wszystko odpowiada. W jakich godzinach i na jakich zasadach miało się to odbyć. Bo możliwe, że wszystko było ok, tzn., że może na cały ten bałagan zgodę wydały władze Śremu. Wychodzi na to, że grupa jakichś przyjezdnych, bo oni zdaje się byli organizatorami, robi w Śremie co chce… do tej pory takiego burdelu w mieście jeszcze nie było. Najwyższy czas zaprowadzić w mieście porządek.
Pozdrawiam, nazwisko wyłącznie do Pana wiadomości”.
Co o tym sądzicie?
1 Komentarz
Za burmistrza Adama Lewandowskiego takiego burdelu nie bylo wszystko odbywało się zawsze z regulaminem