Udało mi się dzisiaj zapoznać z dwiema ekspertyzami na temat chińskiej fabryki elektrolitu.
Jestem sceptyczny wobec tej inwestycji, więc staram się dociec co nam jako mieszkańcom grozi.
Jedną z ekspertyz nadesłał Wiesław Szeja – emerytowany profesor zwyczajny wydziału chemicznego Politechniki Śląskiej w Gliwicach.
Jest obszerna – 30 stron.
Pan profesor pisze ciekawie – znalazłem nawet porady co robić, gdy któryś z członków załogi zatruje się jakimś związkiem chemicznym, którego przy produkcji elektrolitu jest bez liku:
„Po narażeniu przez drogi oddechowe zapewnić dostęp do świeżego powietrza. Zasięgnąć porady lekarza w przypadku pojawienia się jakichkolwiek wątpliwości, lub jeżeli objawy nie ustępują. Po kontakcie ze skórą przemyć skórę pod strumieniem wody/prysznicem. Zasięgnąć porady lekarza w przypadku pojawienia się jakichkolwiek wątpliwości, lub jeżeli objawy nie ustępują. Po kontakcie z oczami ostrożnie płukać wodą przez kilka minut. Zasięgnąć porady lekarza w przypadku pojawienia się jakichkolwiek wątpliwości, lub jeżeli objawy nie ustępują. Po narażeniu przez przewód pokarmowy wypłukać usta. W przypadku złego samopoczucia skontaktować się z lekarzem.”
Jednak summa summarum profesorowi wyszło, że wszystko z fabryką będzie ok. Mało tego powinna powstać też druga fabryka:
(…) „Jak wynika z założeń projektowych funkcjonowanie inwestycji nie będzie źródłem zagrożenia zdrowia życia ludzi. Jej wpływ na środowisko jest neutralny. Niebezpieczeństwa ponadnormatywnej emisji substancji niebezpiecznych jest zminimalizowane przez zaplanowanie skutecznej metody zabezpieczenia emitorów. Podsumowując nie występują obiektywne przesłanki do odmowy prowadzenia planowanej działalności w proponowanym zakresie i wariancie technologicznym. Inwestycja stwarzać będzie nowe miejsca pracy, nie czyniąc przy tym znaczących negatywnych zmian w środowisku naturalnym, w szczególności na obszarach chronionych. Można oczekiwać, że kolejnym zakładem produkcyjnym zlokalizowanym w Śremie będzie fabryka wytwarzająca baterie litowo-jonowe. Takie rozwiązanie pozwala na obniżenie kosztów produkcji jak i minimalizacje zagrożenia z tytułu wypadków komunikacyjnych.”
Drugą opinię (14 stronnicową) przysłał dr inż. Jerzy Majcher – Niezależny Doradca d/s. Energetyki i Środowiska.
Pan doktor też zasadniczo nie widzi większych problemów w funkcjonowaniu fabryki elektrolitu:
(…) „Mając na uwadze wszystkie powyżej wymienione uwarunkowania, uważam inwestycję za uzasadnioną i praktycznie bezpieczną, pod warunkiem przeprowadzenia prawidłowo nadzorów w poszczególnych fazach budowy i funkcjonowania zakładu produkującego elektrolit do baterii akumulatorów. Mając na uwadze lokalizację zakładu i zgodność jego budowy z przeznaczeniem terenu w lokalnym prawie MPZP, w udostępnionych informacjach nie znalazłem zagrożeń dla terenów mieszkaniowych oddalonych ponad 400m od miejsca produkcji elektrolitu wytwarzanego w bezpiecznych moim zdaniem reżimach produkcyjnych i transportowych w warunkach normalnych otoczenia.
Mój komentarz:
Ekspertyzy – ekspertyzami. Nie znam jeszcze ile i kto za nie zapłacił. W poniedziałek mam uzyskać tę informację. Obaj naukowcy zaznaczają, że będzie dobrze – jeżeli wszystko będzie się odbywać zgodnie z obowiązującymi normami i procedurami produkcyjnymi. Wolałbym jednak nie mieszkać w pobliżu tego typu fabryk. Ale – nie ma już od tego (chyba) odwrotu. Inną kwestią jest wywózka wyprodukowanego elektrolitu. Przynajmniej na początku rocznie ma to być 40 tysięcy ton. Eksperci pomięli kwestię jak to wpłynie na korki na drogach. No – na pewno sytuacja ulegnie pogorszeniu. Nie ma chyba co gdybać, gdy dojdzie do jakiegoś wypadku po drodze….
4 Komentarze
Po wcześniejszych doświadczeniach i nieudolnymi działaniami włodarzy naszej gminy i powiatu w sprawie składowiska odpadów w Pyszącej doskonale rozumiem obawy mieszkańców którzy będą najbliżej sąsiadować z w/w fabryką. Działania burmistrza nie utwierdzają mieszkańców w przekonaniu,że ktokolwiek będzie sprawował należytą pieczę nad bezpieczeństwem ekologicznym naszej gminy. Być może przyzwyczailiśmy sie do działań burmistrza pod tytułem,,najpierw działaj póżniej myśl” co przykładem może być miedzy innymi sprzedaż gruntów wokół parku deweloperowi (może sądził,że deweloper będzie sadził drzewka i kwiatki?) a teraz się z nim droczy pod publikę,bo deweloper chce budować tam domy. No i przykład korków w miecie i pseudo-remontu mostu o którym wole nawet się niewypowiadać.
Mimo wszystko jestem za powstaniem tej fabryki,z nadzieją że ekspertyzy są rzetelne,a włodarze naszego miasta(może nowi) poważnie bedą traktować mieszkańców i swoje obowiązki…
Odpowiedź PIOTR: Komu jak komu ale Chińczykom za grosz nie wierzę! Przeczytałem książkę (grubą, czerwoną) o Mao i wiem swoje!
Od dluzego czasu nurtuje mnie wątpliwość co do stanu pańskiego umysłu, z jednej strony w kwestii koronaworusa stawia się pan w pozycji racjonalisty wierzącemu naukowcom, którzy – idąc pana tokiem rozumowania nakreślonym w powyższym tekście – mogą być przez kogoś sponsorowani, a z drugiej poddaje pan w wątpliwość rzetelność naukowców w kwestii fabryki chemicznej. No cóż, istne rozdwojenie jaźni u pana obserwuję😁
Bez przesady .Tiry do godzin popołudniowych walą przez ronda na Czempin i jakoś wypadków nie ma.Korki były są i będą. Kto myśli ten bezpieczny