Korespondencja od czytelnika:
„Dzień dobry Panie Piotrze,
Zbliża się kolejna edycja budżetu obywatelskiego. Zapewne jak w poprzednich latach większość startujących będą to jednostki budżetowe, które muszą tam walczyć na przykład o budowę boiska, co powinno być zadaniem gminy. Do tego jakieś śmieszne, patologiczne koalicje, które powodują, że zwykły obywatel i jego projekt nie mają żadnych szans przebicia się. Przez to idea budżetu obywatelskiego traci swój charakter, sens i założenie. W innych gminach nie dochodzi do takich patologii, my też, jako mieszkańcy, powinniśmy to ukrócić. Ale tak wygodniej jest burmistrzowi! Co Pan i czytelnicy sądzicie na ten temat?”
Ja odpowiem tak:
Każda forma pobudzająca – nas społeczeństwo – do aktywności jest dobra. Widzę, jak dzięki pomysłom ludzi zaangażowanych ożywił się Park Śremskich Odlewników. I dalej się ożywia. Wprawdzie budowa tężni (według niektórych czytelników ŚKP to pieniądze wyrzucone w błoto) okazała się bublem. Nie dalej jak wczoraj miałem okazję zobaczyć radość w oczach – Marcina Szydłowskiego (na zdjęciu) dyrektora podstawówki w Dąbrowie, który pokazywał mi próbkę sztucznej nawierzchni, która wkrótce odnowi jego przyszkolne boisko. To pokłosie ubiegłorocznego rozstrzygnięcia budżetu obywatelskiego. Inwestycja warta ponad 170 tysięcy złotych.
Czytelnik, który nadesłał list jest jednak mocno krytyczny wobec praktyk stosowanych przy głosowaniu:
„Szkoły zgłaszają projekty w osobnych kategoriach, angażują w przedsięwzięcie naganiaczy zbierających głosy, pompują w promocję pieniądze otrzymane na ten cel notabene z gminy. Zbierając głosy często wprowadzają nieświadomych mieszkańców w błąd, że muszą zagłosować, na te trzy konkretne projekty. Nie wspomnę o łamaniu ustawy o RODO i wpisywaniu danych osobowych wraz z peselem na tablety czy telefony zbierających. Zwykły obywatel zgłaszający swój projekt nie ma takich możliwości pozyskania głosów czy promocji, co skazuje go z góry na porażkę.”
Dyrektor Szydłowski nie przyjmuje do siebie takich argumentów i w tegorocznej edycji znowu zawiąże koalicję, by stworzyć przy szkole „letnią klasę” do nauki w plenerze.
A jakie jest Wasze zdanie – zapraszam do wymiany poglądów.