NAJNOWSZE

LISTONOSZE A KORONAWIRUS!

Zadzwoniła do mnie oburzona czytelniczka ze Śremu, że jej krewny przypadkowo znalazł pod kamienicą na rynku list do niej nadesłany z ZUS-u. „Pani na poczcie po wielu telefonach mocno podniesionym głosem powiedziała, że listonosz nie nacisnął klamki do wejścia na klatkę schodową w obawie przed koronawirusem i włożył list w szparę pomiędzy drzwiami i widocznie wypadł” – mówiła. Czy tak powinna działać poczta? – pyta Śremianka. Ot taka ciekawostka z trudnych czasów epidemii. Macie jakieś podobne ciekawostki?

Udostępnij artykuł:

Polub profil na Facebooku

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *