Najnowsze oświadczenia majątkowe (za 2021 rok) osób będących na śremskim „świeczniku” są już dostępne w biuletynach informacji publicznej gminy i powiatu śremskiego.
Zajrzałem do nich i wynotowałem kilka ciekawostek. I tak:
Prezes szpitala Michał Sobolewski był najbardziej precyzyjny, bowiem przy rocznym zarobku 359 889, 20 zł – dokładnie określił, że 115 344,86 zł z tej kwoty pochłania zaliczka na podatek dochodowy, oraz składki na ZUS i zdrowotne. Pan prezes miał na koniec roku 139 250 złotych „zasobów pieniężnych”.
Prezes spółki Śremskie Wodociągi – Włodzimierz Pepeta – zainkasował 104 810,55 zł emerytury oraz 217 161, 81 zł – wynagrodzenia na swoim stanowisku. Wrażenie robią ponad półmilionowe oszczędności. Pepeta ma ich dokładnie 552 139, 99 zł.
Wiesław Małaszniak – prezes TBS zarobił 199 974,96 zł plus około 30 tysięcy za zasiadanie w radach nadzorczych innych spółek. Jego „zasoby” – to 340 tysięcy złotych.
Prezes PGK spółka z o.o. w Śremie – Paweł Wojna – miał odłożone 420 700 złotych. Zarobił 196 351, 32 zł plus 14290, 31 zł diety radnego.
Ostatni – najmłodszy stażem prezes spółki komunalnej – Daniel Cicharski – prezes Śremskiego Spotu – zarobił najmniej z wszystkich prezesów bo 147 949, 14 zł. Popularny w świecie sportowym – „Cichy” miał odłożone tylko 48 750 złotych.
A nasi włodarze?
Starosta śremski Zenon Jahns – zarobił w ubiegłym roku 178 022, 20 zł z tytułu swojego stanowiska. Do tego dochodzi 9153, 08 zł emerytury i 97 808, 69 zł z najmu mieszkań.
Pan Zenon wykazał 106 tysięcy złotych oszczędności.
Burmistrz Śremu Adam Lewandowski – miał 37 452, 59 zł „zasobów pieniężnych”. Pan Adam wymienił też inne drobne oszczędności w dolarach, koronach czeskich i euro. Wrażenie jednak robi 210 334 zł – obligacji długoterminowych.
Zarobki burmistrza to: 135 272 zł pensji, 8535 zł z umów zlecenia. Włodarz Śremu sprzedał też działkę wartości 150 000 złotych.
5 Komentarzy
Mam ogromny szacunek dla nauczycieli. Artykuł dotyczy naszych włodarzy. Mimo to masz rację. Ludzi dobrze wykształconych w naszym społeczeństwie jest mnóstwo. Nie sposób wymienić. Wyraziłam opinie dotyczącą tematu.Pozdrawiam
Z zestawień zarobków śremskich władz wynika,że namaszczeni nominaci gminnych spółek zarabiają wiele więcej od burmistrza, a Pan Starosta w jednym z wywiadów mówił o Śremskim Szpitalu:,, …jestem właścicielem, to jest moja spółka.” a zarabia połowę tego co ,,jego”prezes szpitala. Czy to są wysokie zarobki? Uważam,że zdecydowanie za wysokie dla prezesów spółek podległych MiG Śrem.
Słowa pani Magdy;. ,,Uczyli się aby w życiu coś osiągnąć? No to osiągnęli….” te słowa mogą obrażać nauczycieli a z polskich realiów doskonale wiemy jak powołuje się prezesów, członków rad nadzorczych i innych nominatów do miejskich i państwowych spółek.
Te zarobki są bardzo niesmacznei nie sprawiedliwe.Nie zazdroszczę, ale powinno to być jakoś uregulowane.
Odpowiedź MAGDA: Ustawa o oświadczeniach majątkowych została stworzona po to, by osoby pełniące funkcje publiczne (opłacane z „naszych” pieniędzy budżetowych) były pod „teoretyczną” kontrolą. Różnie z tym bywa – widać na przykładzie obecnego premiera, który ukrywa majątek przepisując go na żonę.
Po co zaglądać komuś do portfela. Pracują to mają. Uczyli się aby w życiu coś osiągnąć? No to osiągnęli. Ja tam się cieszę jak ludziom się powodzi. Bądźmy dla siebie mili