Przyszedł list od czytelnika, który mnie zaintrygował. Przyznam, że nie wiem jednak o co mu chodzi. Może ktoś wie?
Oto ten list:
„Szanowny Panie Piotrze,
ponieważ w związku z otwarciem ścieżki rowerowej wzdłuż zalewu w Psarskiem pojawiły się glosy podważające sens tej inwestycji czysto „rekreacyjnej” kiedy wiele miejscowości nie jest połączonych z miastem drogami rowerowymi, chciałbym rzucić trochę światła na powód tej inwestycji.
Wytłumaczę to w prosty sposób, oby też foliarze, którzy ostatnio usilnie komentują na Pana stronie, też to zrozumieli:
1. Inwestycja w Psarskiem jak i kładka + droga rowerowa w kierunku Mechlina maja jeden wspólny mianownik
2. Punktem centralnym do zrozumienia jest tu „ważna osoba”, która mieszka w okolicach Mechlina
3. W Psarskiem, nad zalewem mieszka córka „ważnej osoby”
Myślę ze czytelnicy umieją dodać jeden do jednego i zrozumieją jak tu się podejmuje decyzje inwestycyjne.
Przy okazji, jeśli będzie taka chęć, mogę również wytłumaczyć budowę wielu dróg i chodników i wskażę jaki wspólny mianownik tam się pojawia.
Pozdrawiam”
2 Komentarze
No ja grzać się nie mam zamiaru.
Tak się składa,że potrafie policzyć do trzech,i potrafię sobie wytłumaczyć dlaczego buduje się drogi,wodociągi i kanalizacje w szczerym polu,finansuje się się deweloperowi bezpłatne przyłącza do działek(chociaż to nie jest obowiązkiem gminy) za grube miliony,sprzedaje się stadion,by ratować sremski sport, i inne irracjonalne decyzje,powołuje się na stanowiska swoich zaufanych ludzi…. etc,etc….
Ale najgorsze jest to,że ludzie którzy pokątnie krytykują włodarza,przy pierwszej nadarzającej się okazji,ze szczerym uśmiechem i kwiatam witają Vipa,i grzeją się jego blaskiem….