NAJNOWSZE

PROBOSZCZ MATECKI OGŁOSIŁ KONIEC ŻAŁOBY!

Chodzi o żałobę po swoim odejściu.

„Dziesięć lat temu, kiedy przyszedłem – niewielu mnie witało” – mówił ksiądz kanonik Mariusz Matecki na zakończenie dzisiejszej mszy świętej transmitowanej w TV Relax.

Zapowiedział też, że nie będzie uczestniczył w żadnym oficjalnym (swoim) pożegnaniu, nie życzy też sobie, by kupowano mu pożegnalnego prezentu.

I co najważniejsze: sam prosił arcybiskupa, by go zabrał ze swojej parafii, którą opuszcza nie zostawiając żadnego długu!  

 

Udostępnij artykuł:

Polub profil na Facebooku

6 Komentarzy

  1. Śremianka

    I tak teraz mamy jak mamy nic się nie dzieje Wikary z nowym Proboszczem to na mszach mówią tylko to co napisane nic od siebie .Już nie będziemy mieli.takiego super probosinka n jak był ks.Mariusz aż się chciało chodzić do kościoła

  2. massage chair

    I think that what you posted made a great deal of sense. But, think about this,
    what if you typed a catchier post title? I ain’t saying your
    information isn’t good, however suppose you added a headline
    that makes people desire more? I mean PROBOSZCZ MATECKI OGŁOSIŁ KONIEC ŻAŁOBY!

    – Śremski Komentarz Polityczny is kinda plain. You could peek at
    Yahoo’s home page and note how they create news headlines to grab people
    to click. You might add a video or a picture or two to grab people interested about what you’ve got to say.
    In my opinion, it could make your posts a little bit more interesting.

  3. Archeolooo

    Ludzie powiadajoo, że nawiedzały go duchy zmarłych po tym jak postawił świątynie na cmentarzu, o ile tak było. Zostawioo go w spokoju dopiero kiedy opuści to miejsce. Może coś w tym jest.

  4. Ministrant

    Według mnie wykończył go ten drugi proboszcz z Jezioran. Od lat mieli na pieńku bo ten zabrał mu parafian, a nie od dziś wiadomo że tamten ma chody w archidiecezji.

  5. Gość

    Zastanawiające jest dlaczego poprosił arcybiskupa o zabranie go ze swojej parafii. Byc może nie do końca czuł się dorze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *