Remontowa „afera” balkonowa. Tym razem na Chłapowskiego.

List od mieszkanki bloku przy ul. Chłapowskiego 19 w Śremie:

„Dzień dobry
Chciałabym za Pana pośrednictwem powiadomić mieszkańców o zakończonym remoncie balkonów przy ul Chłapowskiego 19. Moim zdaniem wylewka cementowa z odkrytą dylatacją (szczelina pomiędzy ścianą a posadzką) spowoduje szybkie niszczenie balkonów.
Ponieważ nie zaakceptowałam przeprowadzonych prac remontowych, miałam okazję porozmawiać z Nadzorcą budowlanym z ramienia SM. Czy wiedzą Państwo, że położona wylewka cementowa nie nadaje się aby przetrwać zewnętrzne warunki pogodowe (deszcz, mróz) , które na balkonach są normą?
Czy mieszkańcy klatek od 1-18 (remontowanych poprzednio) dostali pismo, że należy zabezpieczyć te balkony płytkami lub inną wylewką? Bo właśnie w taki sposób przedstawiono mi sprawę w związku z moimi obawami. SM twierdzi, że blok ten był, ok 40 lat temu, w ten sposób oddany do użytkowania i wszyscy są świadomi ,że należy na balkonach położyć płytki lub w inny sposób je zabezpieczyć.
Ale Uwaga – najpierw trzeba wystosować pismo do SM z prośbą o zmianę zewnętrznej struktury bloku, bo może nas spotkać kara za samowolkę !!!
Skoro SM z premedytacją zrobiła balkony do „dalszej obróbki” to dlaczego wymaga od mieszkańców pisemnych pozwoleń i to pod groźbą grzywny? Dlaczego, my mieszkańcy, nie zostaliśmy poinformowani o konieczności „zabezpieczenia” balkonów przed czynnikami zewnętrznymi we własnym zakresie?
Dlaczego jesteśmy zobligowani do poniesienia kosztów w/w prac skoro płacimy składki remontowe? Czy owe składki nie odnoszą się do wykonywania prac remontowych na zewnątrz budynku?
Podobne pismo wystosowałam do SM
Pozdrawiam”.

Mój komentarz: 

To już kolejny list – protest w sprawie remontów bloków (balkonów) zlecanych przez Spółdzielnię Mieszkaniową w Śremie. Spółdzielnie są instytucją gdzie głos tak naprawdę mają członkowie – jeżeli tylko odpowiednio potrafią się zorganizować i zmobilizować. Mogą w sposób demokratyczny usunąć ze stanowisk osoby, które ich zdaniem nie spełniają w sposób należyty swoich obowiązków. Może więc po raz pierwszy w historii zmiany w strukturach władzy dokonają się na podstawie „afery balkonowej”? Mam jednak wrażenie, że do tego jednak nie dojdzie….