NAJNOWSZE

Śremscy pasjonaci łucznictwa trenują

Odwiedziłem ich dziś na miejscu akcji – na terenie Śremskiego Sportu – nieopodal lodowiska. Łucznictwo funkcjonuje jako sekcja przy Śremskim Klubie Przyjaciół Petanque „BULER”.

Głównym inicjatorem tego przedsięwzięcia jest Stefan Bartkowiak.

Do Śremu przybył on w 1983 roku z Kożuchowa (województwo lubuskie). Od 2002 roku pracuje  w firmie informatycznej INTERmedi@. Wcześniej przez 6 lat pracował w Klubie Relax.

Ja Stefana od zawsze kojarzę jako inicjatora rozmaitych przedsięwzięć sportowych i rekreacyjnych w Śremie.

Kilka inicjatyw jego autorstwa:
– wyścigi MTB w Śremie;
– budowa strzelnicy sportowej w SP 4, która działa do dzisiaj;
– organizator turniejów piłkarskich w latach 90 -tych;
– jeden z pomysłodawców powstania w Śremie klubu tenisa stołowego. Niestety tenis ze Śremu znikną. Trenują w Krzyżanowie;
– pomysłodawca rozgrywek petanque (boule) w Śremie. Założyciel obydwu klubów petanque działających w Śremie;
– organizator wielu rajdów rowerowych po Polsce. Pierwszy z nich odbył się w 1995 rok na trasie Gdańsk – Świnoujście. W 2020 roku jechaliśmy ze Śremu do Berlina i z powrotem.

„Łucznictwo to niejako powrót do korzeni. Jako uczeń miałem okazję trenować ten piękny sport w Kożuchowie. Przypadek sprawił że postanowiłem ten temat zaszczepić w Śremie. Znalazło się kilka firm które wsparły działania: INTERmedi@, TOTEM, OFLOR, Odlewnia Żeliwa, HYŻYK Konstrukcje Stalowe, El-Bud, Luksusdom ze Zbrudzewa oraz kilku prywatnych darczyńców którzy wspomogli nasze działania. Podziękowania dla Spółki Śremski Sport za użyczenie terenu do uprawiania łucznictwa” – mówi Stefan Bartkowiak.

Pasjonaci łucznictwa liczą, że na wiosnę będzie tłoczno na strzelnicy, już dzisiaj na treningach bywa czasami kilkanaście osób.

„Przyjeżdżają ludzie z gminy Brodnica i gminy Książ. Gościliśmy również gości z Mosiny. Zainteresowanych współpracą zapraszamy do nas. Proszę pamiętać że łucznictwo to sport olimpijski. Wbrew pozorom sport bezpieczny wyrabiający u dzieci i młodzieży właściwą postawę oraz uczy koncentracji. Przyjdzie do nas, spróbujcie a na pewno wam się spodoba” – dodaje mój rozmówca.

Dzięki uprzejmości Stefana spróbowałem i ja. Oddałem trzy strzały i od razu sukces – jedna ze strzał trafiła w prawy narożnik samego dołu kwadratowej tarczy. Pozostałe dwie strzały skutecznie (nie robiąc nikomu krzywdy) – ominęły ją.

Udostępnij artykuł:

Polub profil na Facebooku

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *