Dziś ukazał się ostatni numer tego tygodnika. Wydawca nie chciał już dalej dopłacać do niego. Jak czytam w słowie pożegnalnym redaktora naczelnego gazety – Jana Zalewskiego – tytuł jest do kupienia, redakcja gotowa do pracy. Trwają poszukiwania inwestora.
Zalewski – liczy żywot swojej gazety od sierpnia 2003 roku, kiedy to kupiono tytuł od ówczesnego wydawcy. Założycielem gazety i pierwszym naczelnym był Marek Pioch.
Bo pierwszy numer TZŚ ukazał się 21.10. 1999 roku. Mój staż dziennikarski wynosi obecnie 28 lat i obejmuje m.in. obie wersje wydawnicze tego tytułu.
W okresie istnienia Śremskiego Komentarza Politycznego, nieraz bywałem przez TZŚ – złośliwie „zaczepiany”.
Dziś jednak z żalem odnotowałam zakończenie działalności gazety. Bo to jednak kawałek lokalnej historii.
5 Komentarzy
Cóż, normalne w demokracji że coś powstaje, coś upada itp. Szkoda że tak mało jest niezależnej prasy w Śremie oraz niezależnych mediów, chociaż kolkwialnie mówiąc, wszyscy deklarują „niezależność”.
Dobrze, że Pan Piotr się nie obraża, to zdrowe zachowanie z zdrowej i dobrej dyskusji, czasami inni widzą w nas coś, co nam samym ciężko jest dostrzec.
Odpowiedź AJAZON: Gazeta powstała jako konkurencja do istniejącego od 1992 roku „Tygodnika Śremskiego”. Moim zadaniem było „podszczypywanie” konkurencji w złośliwych odcinkach felietoników pt. „Śremiakowie”. Trudno powiedzieć, która wersja była lepsza. Te pierwsze lata były pewnie bardziej spontaniczne i mniej profesjonalne, a później było – mam wrażenie – na odwrót.
Odpowiedź M: Dziękuję za miłe słowa. W filozofii prowadzenia mojej strony od początku zaznaczyłem, że nie obrażam się na jakąkolwiek krytykę. Pozdrawiam
Która wersja TZŚ była lepsza?
Panie Piotrze był Pan,, zaczepiany,, Każdy kto ma inne poglądy jest uważany za dziwną osobę. Dzień bez Komentarza Politycznego to dzień stracony. Codziennie czytam. Czasami krew buzuje czytając artykuł lub opinie. Każdy ma prawo do wyrażania własnych opinii czy to się komuś podoba czy nie. Bez względu na treść opinii stara się Pan odpowiedzieć. Poglądy należy szanować jakie by nie były ale bez agresji i obrażania. Zdarzało się że Pana obrażano w opiniach. Jeżeli chodzi o gazetę to faktycznie szkoda. Może jeszcze nic straconego