Władze SM w Śremie wkurzają swoich członków!

Dostałem wczoraj bogatą korespondencję. Na przykład taki list:

„Witam Panie Piotrze ! Jestem zbulwersowana faktem wrzucania do skrzynek pocztowych ulotek z listą kandydatów do Rady Nadzorczej w Spółdzielni Mieszkaniowej. Na liście tej są bowiem nazwiska, które ewidentnie wskazują na to, iż po raz kolejny w SM szykuje się ” układ ” wzajemnej adoracji. Takie ” układy ” mieliśmy przez kolejne lata i niestety nie wyniosły one nic dla naszej społeczności. Nadal bowiem rosną czynsze, Spółdzielnia nie prowadzi racjonalnej polityki finansowej, gdzie przez palce przeciekają gigantyczne wpływy do jej kasy. I to nie tylko z racji naszych danin, ale także z tytułu zarządzania olbrzymim majątkiem i wynajmowaniem lokali komercyjnych. Jak napisałam powyżej jestem zbulwersowana tym, iż po raz kolejny w SM ewidentnie się dogadano i sprawa zdaje się przesądzona, jak bywało w przeszłości tzn. towarzystwo się umówiło i będzie jak było. I po co się mówi, że mieszkańcy nie chcą się udzielać, skoro wszystko, jak mi powiedział były członek Rady Nadzorczej jest przesądzone. Ba, w programie Walnego Zgromadzenia składanie wniosków jest dopiero w punkcie 22, a więc po wybraniu Rady. Czyli jeśli mam zastrzeżenia co do sposobu działania niektórych kandydatów, to mam zamknięte usta, bo wniosek mogę złożyć post factum ? To jakieś kuriozum !!!!!!!! Jestem również zniesmaczona umieszczeniem na owej ” obgadanej ” liście nazwisk trzech obecnych radnych. Że mało im tego wpływu na mieszkańców? Zresztą czym owi radni przysłużyli się dla mieszkańców, iż teraz chcą mieć też udział w zarządzaniu naszą wspólnotą? Np. Pan Zajler. Czym się wykazał i czy kandyduje, aby mieć kolejne profity ? I jak to jest, że to kolejna osoba z pewnej rodziny, która pcha się do Spółdzielni? Zresztą nie on jeden. Wystarczy obserwować życie w Śremie, aby dostrzec, iż jest on przesiąknięty nepotyzmem, układami, kolesiostwem i koniunkturalizmem. Jedyną receptą na to jest chyba uderzenie jakiegoś meteorytu i rozpędzeniu tego towarzystwa na cztery strony świata”.

Albo taki:

„Dzień dobry Panie Piotrze, z racji że podejmuje Pan różne tematy, myślę, że warto poruszyć i ten. Już w sobotę Walne Zebranie SM. W dniu dzisiejszym w skrzynkach pocztowych w blokach spółdzielni Mieszkaniowej mieszkańcy otrzymali magiczna biała kopertę, w której znajdowała się ulotka (przesyłam poniżej zdjęcie), a na niej lista 14 nazwisk z zachęta głosowanie na nie. Zastanawiam się w czyim interesie została stworzona ta lista? Bo nie wydaje mi się aby ludzie którzy tworzą takie listy działali w interesie mieszkańców… Z ramienia jakiej partii startują te osoby? Czy to już jesienne wybory? Nazwiska na tej liście przewijają się już przez Radę Nadzorcza SM…

I pytanie: Kto to napisał? cytuje: „Mając na uwadze dobro naszej spółdzielni… prosimy o oddanie głosów na naszych kandydatów….”.

Myślę że warto byłoby poruszyć ten temat.

Pozdrawiam”.

Też taki:

„Polityka w tej naszej Spółdzielni się już zaczyna. Czy władze SM uważają nas za idiotów”?

Mój komentarz: 

Z tego co pamiętam od wieki wieków wybory w Spółdzielni Mieszkaniowej w Śremie odbywają się zawsze według tego schematu. I teraz też tak będzie. No chyba, że jutro do pięknej marmurowej Auli Szkoły Katolickiej przyjdą tłumy niezadowolonych spółdzielców i zrobią tam prawdziwą “zadymę”. Tak się moim zdaniem nie stanie, bo jak ich  zmobilizować? A pojedynczy “krzykacze” zostaną łatwo spacyfikowani i wszystko będzie po staremu…

Zapraszam do dyskusji i przysłanie relacji z jutrzejszego zebrania – do Śremu wracam dopiero w niedzielę.