Młoda Lewica Wielkopolska zorganizowała dziś w Śremie akcję promującą swoje ugrupowanie.
Troje aktywistów rozdawało w okolicach rynku pączki (z okazji „Tłustego Czwartku”) oraz ulotki.
„Jesteśmy młodzieżówką partii Nowa Lewica, zrzeszającą osoby o poglądach lewicowych. Działamy na rzecz postępowej, tolerancyjnej, sprawiedliwej społecznie, zielonej i otwartej Polski. Rozwijamy swoją wiedzę z zakresu polityki samorządowej, krajowej i europejskiej.
Młoda Lewica jest świetnym miejscem do nabycia wielu umiejętności takich jak wystąpienia publiczne czy organizowanie różnego rodzaju wydarzeń, a także jest doskonałą przestrzenią do poznania wielu świetnych osób!” – czytamy w ulotce.
Młodzi aktywiści wraz z aktywistami Zarządu Powiatowego Nowej Lewicy zorganizowali też na rynku konferencją prasową.
Mój komentarz:
Śrem jest dziwnym i niemrawym miastem jeżeli chodzi aktywność polityczną młodych ludzi. Ani prawicowcy ani lewicowcy nie potrafią się formalnie zorganizować, by pracować społecznie na rzecz przyszłości swojego pokolenia.
Inaczej jest w sąsiedniej Środzie Wielkopolskiej. Tam Konfederacja i Narodowcy działają formalnie. Jest też Młoda Lewica z liderką Natalią Jakubczyk (to ta sympatyczna dziewczyna z paletą pączków).
Może dzięki tej akcji śremscy młodzi sympatycy lewicy wyjdą z podziemia i zaczną działać?!