Bulwersujący donos o rzekomych pijackich orgiach w strażnicy OSP w Manieczkach na szczęście nie znalazł potwierdzenia w faktach.
Okazało się, że w piękną sobotnią noc strażacy siedzieli sobie „o suchym pysku” w strażnicy i myśleli jak by tu opracować dokumentację, która pozwoliłaby na uzyskanie dofinasowania na działalność.
Oto pełna treść informacji uzyskanej od rzecznika KPP Policji w Śremie – Panie podinspektor Ewy Kasińskiej:
„W minioną sobotę, 24 kwietnia o godz. 22.00, dyżurny śremskiej Policji został powiadomiony o tym, że w siedzibie Ochotniczej Straży Pożarnej w Manieczkach odbywa się nielegalne zgromadzenie, na którym około 15 osób spożywa alkohol.
Sprawą natychmiast zajęli się policjanci Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego. Na miejscu funkcjonariusze zastali sześciu członków OSP, którzy oświadczyli, że są w trakcie opracowywania dokumentacji niezbędnej do uzyskania dofinansowania na działalność straży. Nie potwierdzono spożywania alkoholu.”
Jakby jeszcze złośliwości było mało – nadesłano mi dodatkowe „donosicielskie” wyjaśnienie z kręgów zbliżonych do organizatorów narady w sprawie opracowywania dokumentacji.
Otóż podobno równolegle w strażnicy odbywało się świętowanie wyjazdowego zwycięstwa Oranu Manieczki.
5 Komentarzy
Do NIE JOHNNY-ego
Czy chciałbyś być bezpodstawnie obrzucany kalumniami na blogu dyskusyjnym ?
Przypuszczam , że nie.
Tak właśnie JOHNNY traktuje swoich adwersarzy , gdy brakuje mu
argumentów w dyskusji.
Czasem bluzgi są jedynym jego komentarzem .
Pokazałem to precyzyjnie w swoich recenzjach.
Chamstwo nie może blokować swobodnej dyskusji.
Chama należy wychować.
Skoro nie zrobiła tego szkoła , ani środowisko rodzinne , to zrobię to ja.
Moje recenzje są formą ” terapii śmiechem „.
Jeżeli to nie da efektów , przejdę do formy ostrzejszej.
Rozumiem , że recenzje byłych tekstów JOHNNY-ego , już ” się przejadły „.
Właśnie je zakończyłem.
Teraz JOHNNY przechodzi egzamin z kultury.
Jeżeli go nie zda , będę zmuszony wrócić do terapii , ale już w formie ostrzejszej.
Wracając do nowego pseudonimu dla JOHNNY-ego uważam , że
” SZYMPANS ” to dobry pomysł.
W ten sposób wróci do niego określenie , które sam wobec innych pośrednio zastosował.
Można powiedzieć , że sam sobie wybrał nowy pseudonim.
Będzie on też zgodny , z teoriami Richarda Dawkina , którego JOHNNY
bardzo lubi cytować.
Myślę , że nie będzie miał zastrzeżeń do nowego pseudonimu ” SZYMPANS „.
Pozdrawiam.
Do NIE JOHNNY
W związku panującą epidemią coronawirusa większość wizyt u lekarzy specjalistów została odwołana wobec tej sytuacji proszę o odrobinę wyrozumiałości dla Konrada. Ta jego twórczość pisarsko-terapeutyczna ostatnio skupia się na mojej skromnej osobie i być może kiedyś przyniesie pozytywny efekt terapeutyczny a jego dzieło pt.,,RECENZJA SZUSTA” jest tego przykladem.Nie ma w niej słowa o jego fobiach szczepionkowych niczym z filmów science fiction;depopulacja,mordowanie,uśmiercanie,masowa sterylizacja chipowanie ludzi pod pozorem szczepionki na COVID itp.Co prawda Konrad nie komentuje już własnych komentarzy,ale je cytuje pod zmienionym nickiem.
Dziekuje za wyrozumniałość
Odpowiedź dla NIE JOHNNY-ego
Niestety , walka z chamstwem wymaga czasu.
Pozdrawiam.
Co za gość… Ile on ma czasu na roztrząsanie sfery psychologicznej innego osobnika z gatunku… No szczęka mi opadła, żal mi człowieka…
Stawiam 10 do 1 , że autorem donosu jest JOHNNY a teraz jak zwykle :
POSTÓW JOHNNY-ego RECENZJA SZUSTA
Temat wyboru właściwego pseudonimu dla naszego przyjaciela JOHNNY-ego ,
jest tematem rozmów w mojej rodzinie.
W ramach tej dyskusji mój syn dokonał ciekawego spostrzeżenia :
JOHNNY nie odpowiada nawet na te zarzuty , które są poparte cytatami z jego własnych tekstów.
Tak zachowują się osobnicy , którym można napluć w twarz isami sobie wmówią , że deszcz pada.
Syn znany z trafnego nazywania spraw ” po imieniu ” stwierdził ,
że zachowanie JOHNNY-ego to zachowanie NĘDZNEGO TCHÓRZLIWEGO SZCZURA.
Poprosiłem syna o argumentację dla określenia ” tchórzliwy ” ,
bo z resztą użytych określeń zgadzam się .
Argumentując , syn przywołał cytat JOHNNY-ego ze strony :https://sremski-komentarz.pl/bokserzy-przyszloscia-narodu-tylko-oni-moga-wygrac-z-pis-em/
22 lutego godź. 10:07 JOHNNY napisał :…” Ja nie mam alergii na polityków żadnej partii „…
Już 26 lutego godź. 11 :28 JOHNNY opisując członków partii PIS napisał :
…” stado alfonsów w czarnych rządowych limuzynach '…
To kłamstwo jest oczywiście niegroźne .W każdej wsi musi być jakiś głupek.
Skoro JOHNNY-emu bardzo zależy na takim awansie , to już jego sprawa.
Są jednak również takie kłamstwa JOHNNY-ego ,
które mogą negatywnie wpływać na otoczenie.
W tym miejscy syn przywołał te same cytaty co wnuczka tylko w odwrotnej kolejności.
1. Cytat o ” religijnych fanatykach podążających za świętą księga „.
2. Cytat ” Nie wyobrażam sobie cmentarza bez krzyża „.
Skoro JIHNNY cytuje duchowego przywódcę światowego ateizmu , to należy przypuszczać
że sam też jest ateistą. To nic złego . Takich jest wielu.
Jednak JOHNNY zacytował Dawkina w miejscu dyskusji o polityce , a nie o wyznaniach.
Tak robią tylko fanatycy wyznaniowi. Tacy są już niebezpieczni.
Nie wykluczone , że JOHNNY korzystając z wizerunku katolika zamierza rozbijać wspólnotę religijną do której być może należy od wewnątrz.
To jedna z metod działania walczących ateistów.
Tak postępuje WREDNY TCHÓŻLIWY SZCZUR.
Tchórzliwy , gdyż boi się przyznać do własnego ateizmu w środowisku katolickim w którym żyje.
To sygnał ostrzegawczy dla otaczającej do wspólnoty katolickiej.
Syn w swych rozważaniach poszedł jeszcze dalej i postawił odważną tezę :
Uważa , że autorem listu w sprawie krzyża na cmentarzu jest JOHNNY.
Napisał ten list do moderatora SKP , korzystając z adresu mali innej osoby.
Po to aby wywołać zamęt dyskusyjny i wykorzystać w nim cytaty z książki pt. ” Bóg urojony ”
.Nie zdążył tego zrobić VALDI szybko zamknął dyskusję wyśmiewając JOHNNY-ego poniższym tekstem :———————————————————————————————————————————————————-” JOHNNY DROGI PRZYJACIELU
Widzę , że masz problem z krzyżem cmentarnym.
Nie rozumiesz znaczenia i wyjątkowej wartości tego krzyża .
Jest kilka prostych rozwiązań tego problemu.
Wystarczy , że w miejscu podobizny Goebbelsa / dzięki za korektę / ,
powiesisz krzyż i pomodlisz się o zrozumienie , oraz o spokój ducha którego potrzebujesz.
Jeżeli to nie pomoże , to zalecałbym pielgrzymkę do Gogolewa i ” leżenie krzyżem ”
przed tamtejszym ołtarzem.
Jednak najskuteczniejszą metodą bywa ” terapia pokory “.
Wyobrażam sobie ją tak :
Daj się zakuć w dyby obok fontanny na śremskim rynku z takim napisem na szyi :” Przechodniu . Jestem JOHNNY.
Pozwoliłem sobie na obrażanie bliźnich porównując ich inteligencję do
INTELIGENCJI SZYMPANSÓW.
Być może obraziłem również Ciebie.
Jeżeli tak , to wal mnie kijem po plecach. Nie miej żadnych oporów.
To moja terapia pokory , której potrzebuję.
Oddasz mi w ten sposób przysługę “.Po tej terapii załóż na siebie włosienicę pokutną i idź wyspowiadać się z grzechów.
Księdzu w konfesjonale powiedz , że w ramach pokuty dodatkowej podejmiesz się
malowania do końca życia wszystkich przydrożnych krzyży w całej gminie.
Wtedy może doznasz olśnienia i zrozumiesz wartość krzyża.
Gorąco polecam takie rozwiązanie. Na pewno da oczekiwane efekty.
Pozdrawiam
TWOJ WALDI——————————————————————————————————————————————————————Mamy tu ewidentny dowód na to , że nie ma sensy dyskutować z JOHNNYM ,gdy wypisuje głupoty.
Wracając do kwestii nowego pseudonimu dla JOHHNY-ego uważam ,
że należy pozostać w retoryce książek R. Dawkina / jego mentora / .
Po ostatnim wpisie JOHNNY-ego , mam wrażenie , że pseudonim SZYMPANS już zaakceptował .
Bardzo dobrze , niech się przyzwyczaja.
Pozdrawiam